Historia komór hiperbarycznych – pierwsze konstrukcje
Idea wykorzystania komory ciśnieniowej w celach terapeutycznych powstała już w XVII wieku, a jej rozwój i ewolucja, jak na ówczesne czasy, przebiegała bardzo szybko. W tym okresie kierowano się głównie empirią i intuicją, natomiast przesłanki terapeutyczne były pozbawione podstaw naukowych.
Za pierwszą komorę do terapii sprężonym powietrzem atmosferycznym uznaje się Domicilium skonstruowaną przez Henshawa w 1662 roku. Z wyglądu przypominała metalową, nitowaną kadź do ważenia piwa. Metodologicznie terapia zakładała leczenie ostrych stanów ciśnieniem wyższym, przewlekłych – niższym. W drugiej połowie XIX wieku w Europie powstało wiele ośrodków badających wpływ zwiększonego ciśnienia na organizm. Były one skupione głównie wokół dużych ośrodków uzdrowiskowych. W tym okresie powstały ciekawe konstrukcje służące zastosowaniom medycznym.
W 1879 roku francuski chirurg Fontaine skonstruował salę operacyjną będącą równocześnie komorą, która ułatwiała przeprowadzenie procesu znieczulenia. Początek XX wieku to z kolei szereg bardzo śmiałych projektów zrealizowanych przez profesora Orville’a z Kansas University w Stanach Zjednoczonych. Jego obserwacje dowiodły, że pacjenci z szeregiem chorób, w tym serca, odczuwają znaczną poprawę znajdując się na poziomie morza. Było to jego podstawowe i najważniejsze odkrycie. Pierwsza komora opierała się na konstrukcji kesonu i mierzyła 9 m długości. Kolejna posiadała już zaplecze sanitarne i liczyła 25 m długości. Zwieńczeniem prac doktora Orville’a była budowa „Hotelu Hiperbarycznego”. Trzon całego kompleksu stanowiła spektakularna, metalowa kula o średnicy 20 m, mieszcząca 36 pokoi, zaplecze gastronomiczne oraz rekreacyjne. Nowatorska konstrukcja funkcjonowała jedynie przez kilka lat, głównie ze względu na problemy finansowe i brak przychylności Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego.